W dniu dzisiejszym mija dwa miesiące od wydania prze Okręgowy Sąd lekarski w Krakowie kuriozalnego wyroku, na mocy którego dr nauk medycznych Zbigniew Martyka, został skazany na rok pozbawienia prawa wykonywania zawodu. Powodem wydania tak drastycznego wyroku, będącego w swoich skutkach praktycznych czymś co można określić jako kara śmierci zawodowej, był fakt jakoby doktor głosił publiczne poglądy które są „niezgodne z aktualną wiedzą medyczną”. Te poglądy, to krytyka drakońskich obostrzeń w okresie tzw. pandemii, które – zdaniem doktora Martyki – przyniosły więcej szkody niż pożytku, czyli lekarstwo okazało gorsze od choroby. Nie wiadomo dokładnie jaki był w ostateczności zarzut w oparciu o który skazano dr Martykę, ponieważ skład orzekający wyłączył jawność postępowania.
Gdyby jednak okazało się, że istotnie zarzut brzmiał właśnie w ten sposób, że dr Martyka głosił opinie „sprzeczne z aktualnym stanem wiedzy”, to byłby to wręcz niewiarygodny przykład prawdziwego mentalnego „średniowiecza”. W przeszłości skazywano nawet na karę śmierci za głoszenie poglądów, które można określić właśnie jako „niezgodne z aktualnym stanem wiedzy”. Mamy trzecią dekadę XXI wieku i nadal są ludzie, i to z tytułami naukowymi, którzy się nie wstydzą firmować własnym nazwiskiem takich wyroków.
Doktor Zbigniew Martyka napisał na swojej stronie, że nie może ujawnić opinii biegłego, bo Sąd Lekarski wyłączył jawność sprawy, ale jak tylko będzie to możliwe, to natychmiast tę opinię ujawni „aby wszyscy mogli osobiście się przekonać na jakim ona jest poziomie merytorycznym”.
Sprawa jest bulwersująca. Niezależnie jakie kto ma poglądy na temat narzuconego reżimu sanitarnego, w którym musieliśmy żyć przez dwa lata, każdy kto jest zainteresowany, powinien mieć prawo do informacji do przebiegu procesu i argumentów jaki zostały przedstawione składowi orzekającemu. Wyłączenie jawności rozprawy rodzi uzasadnione podejrzenie, że próbuje się coś ukryć. Na to w żadnym przypadku nie może być zgody.
W związku z powyższym skierowałem do Przewodniczącej Okręgowego Sądu Lekarskiego w Krakowie zapytania, na które odpowiedź powinna poznać opinia publiczna. Przewodnicza widać uznała, że nie będzie się fatygować, nie udzieli odpowiedzi „i co mi zrobicie”? Oczywiście przecież nikt nie zrobi włamania do biura Okręgowego Sądu Lekarskiego, aby wykraść opinię. Podjęte jednak zostaną wszelkie dopuszczalne prawem działania, aby zmusić Przewodniczącą Okręgowego Sądu Lekarskiego lek. Bożenę Kazanecką, do przekazania wszystkich niezbędnych informacji. Prawda jest taka, że bezczelność i ostentacyjna surowość wyroku wydanego na dr Zbigniew Martykę, a także dziwny sposób procedowania ma wywoływać skutki prewencji generalnej, czyli stanowić przestrogę dla innych lekarzy, aby się nie odważyli kwestionować wszystkich absurdów którymi nas terroryzowano przez dwa lata, jeżeli nie chcą podzielić losu dr Martyki. Wygląda jednak na to, że tym razem nie tyle rozgrzani, co raczej rozgorączkowani sędziowie pojechali na tyle grubo, że wywołali skutek wręcz odwrotny od zamierzonego. Sprawa jest bardzo rozwojowa.
Na razie przedstawiam treść pytań do Przewodniczącej Okręgowego Sądu Lekarskiego na które nie dostałem odpowiedzi.
W kolejnych tekstach zajmę się bardziej dokładnie analizą tej osobliwej sprawy.
Sz. P. Przewodnicząca
Okręgowego Sądu Lekarskiego w Krakowie
lek. Bożena Kozanecka
Szanowna Pani Przewodnicząca
Z związku z przeprowadzoną przez Okręgowy Sąd Lekarski w dniu 19 grudnia 2022 roku przeciw panu doktorowi Zbigniewowi Martyce, która zakończyła się wydaniem wyroku, na mocy którego Pan doktor Zbigniew Martyka pozbawiony został prawa wykonywania zawodu na okres jednego roku, przygotowuję serię artykułów dotyczących tego tematu, że szczególnym uwzględnieniem procedur prawnych jakie zostały zastosowane w tej bulwersującej sprawie. Ponieważ sprawa nie dotyczy indywidualnego przypadku, tylko wszystkich mieszkańców, przeprowadzona rozprawa i dowody, na podstawie których został wydany wyrok, powinny zostać przedstawione opinii publicznej.
W związku z powyższym proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
- Proszę o wskazanie konkretnej podstawy prawnej na, podstawie której wyłączona została jawność rozprawy. Zgodnie z Art. 79. 1. Ustawy z dnia 02 grudnia 2009r. o izbach lekarskich, postępowanie przed sądem lekarskim odbywa się na rozprawie jawnej. Sąd lekarski wyłącza jawność rozprawy, jeżeli jawność mogłaby:
1) naruszyć tajemnicę lekarską, o której mowa w art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty;
2) wywołać zakłócenie spokoju publicznego;
3) obrażać dobre obyczaje;
4) ujawnić okoliczności, które ze względu na ważny interes państwa powinny być zachowane w tajemnicy;
5) naruszyć ważny interes prywatny.
Jak widać, ustawodawca nie pozostawia wątpliwości, że zasadą postępowania przez Sądami Lekarskimi jest jawność. Wyłączenie jawności jest sytuacją wyjątkową i może mieć miejsce wyłącznie w przypadku zaistnienia którejś z przesłanek wymienionych w powołanym wyżej artykule ustawy o izbach lekarskich. Nie można wyłączyć jawności przyczyn wyłączenia jawności. Należy zwrócić uwagę, że w niniejszej sprawie nie mają zastosowania przyczyny określone w ust.1, 3 i 5 wymienione w przywołanym art. 79.1. ustawy o izbach lekarskich.
- Zgodnie z art. 81 powołanej wyżej ustawy o izbach lekarskich, Członkowie sądów lekarskich w zakresie orzekania podlegają przepisom powszechnie obowiązującego prawa. Czy w związku z powyższym należy rozumieć, że w zakresie postępowania dotyczącego przewinienia zawodowego lekarza, sędziowie prowadząc postępowanie, mają obowiązek stosowania procedury przewidzianej w „powszechnie obowiązującym prawie” czyli procedury regulujące postępowanie przed sądem (w tym prawa oskarżonego) określone w Kodeksie postępowania karnego, które są wynikiem wypracowania przez praktykę i naukę prawa, ogólnie przyjętych reguł w państwie prawa, gwarantujących rzetelne i bezstronne rozpoznanie sprawy, jednakowe potraktowanie wszystkich stron procesu, czy też Sąd Lekarski dysponuje jakimiś własnymi przepisami regulującymi postępowanie przed Okręgowym Sądem Lekarskim? Jeżeli tak, to proszę o wskazanie źródła, gdzie te przepisy się znajdują.
- Proszę o przesłanie listy składu sędziowskiego w przedmiotowej sprawie z wyraźnym zaznaczeniem, jaka jest specjalność zawodowa poszczególnych osób tworzących skład orzekający w niniejszej sprawie i ile lat pracują w swojej specjalności.
- Proszę o informację jaka jest specjalizacja zawodowa lekarza biegłego sądowego, który przygotował specjalistyczną opinię medyczną będącą podstawą do wydania wyroku w niniejszej sprawie, że szczególnym uwzględnieniem jego doświadczenia zawodowego w leczeniu chorób zakaźnych, bo tego zakresu medycyny dotyczyła przedmiotowa sprawa, a obwinionym był lekarz z tytułem naukowym doktora nauk medycznych z kilkudziesięcioletnim stażem w leczeniu chorób zakaźnych.
- Proszę o informację, czy lekarz przygotowujący specjalistyczną opinię dla Sądu Lekarskiego złożył oświadczenie, że nie ma konfliktu interesów, czyli nie czerpie, ani nie czerpał w przeszłości żadnych korzyści materialnych, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio od podmiotów związanych z produkcją szczepionek na covid-19. Jeżeli takie oświadczenie nie zostało złożone i nie znajduje się w aktach sprawy, to proszę o wskazanie podstaw prawnych dla tak drastycznego zaniedbania.
- Ze względu na fakt, że członkowie składu orzekającego w niniejszej sprawie są lekarzami, a nie prawnikami, proszę o informację, czy osoby tworzące skład orzekający zostały przeszkolone w zakresie procedur obowiązujących w postępowaniu przed sądem. Należy zwrócić uwagę, że Kodeks postępowania karnego (czy też inny kodeks dotyczący procedury, np. Kodeks wykroczeń, Kodeks postępowania cywilnego, czy Kodeks postępowania administracyjnego) należy do bardzo rozbudowanych aktów prawnych, w którym szczegółowo opisane są prawa i obowiązki zarówno stron występujących w procesie jak i samego składu orzekającego. Nie ma tam miejsca na dowolność, czy własną „twórczość” sędziów. Jeżeli takie szkolenie zostało przeprowadzone, to proszę o informację, kto i kiedy takie szkolenie przeprowadził i jak długo (w wymiarze godzinowym) ono trwało. Czy lekarze, którzy podejmują pracę w Sądzie Lekarskim zdają jakieś egzaminy, które by potwierdzały ich kompetencje i chociażby elementarną znajomość procedur obowiązujących w postępowaniu przed sądem. Czy lekarze tworzący skład orzekający w niniejszej sprawie przeszli takie szkolenie i zdali egzamin?
- Proszę o przesłanie kopii opinii przygotowanej przez biegłego z zakresu medycyny, na którym oparł się skład orzekający w niniejszej sprawie. Przedmiotowa opinia, nie dotyczy stanu zdrowia konkretnej osoby. Dotyczy zdrowia powszechnego, a więc wszystkich obywateli, więc również i mnie osobiście. Chcę wiedzieć jaką treść zawiera opinia medyczna dotycząca również mnie osobiście.
Pytania nie są skomplikowane, nie wymagają przygotowywania, czy też przeszukiwania archiwów lub innych skomplikowanych przygotowawczych. Proszę więc sprawę potraktować jako pilną i udzielić odpowiedzi bez zbędnej zwłoki.
Z poważaniem
Jan Waresiak