Tragedia w ostatni dzień wakacji w Jurkowie. Ok. godziny 17 służby zaalarmowane przez rodzinę dziesięcioletniego chłopca rozpoczęły poszukiwania na zatłoczonym kąpielisku „Chorwacja”. W poszukiwaniach brały udział nie tylko policja oraz straż pożarna, ale również specjalistyczna grupa płetwonurków z Tarnowa.
Po długich i męczących poszukiwaniach trwających pięć godzin odnaleziono zwłoki dziecka.
Już 7 września br. w sobotę w godzinach od 14.00 do 18.00 zapraszamy całe rodziny, dzieci, młodzież oraz dorosłych na stadion „Jadowniczanka”, gdzie odbędzie się piknik rodzinnyWielki finał 3 sezonu Akcji Aktywny i Bezpieczny Powiat Brzeski. Impreza jest organizowana przez brzeskich policjantów wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Brzesku, Państwową Strażą Pożarną w Brzesku i wieloma innymi instytucjami. W przedsięwzięciu weźmie udział aktor Wojciech Sukiennik. Swój udział potwierdził już Sławomir Rawiński – strongmen i zawodnik MMA w organizowaniu zawodów dla ojców w wyciskaniu ciężarów.
Wśród atrakcji zaplanowano:
– pokazy Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego w Krakowie, pokaz pirotechników, policyjnego robota pirotechnicznego,
– pokaz zatrzymania niebezpiecznego przestępcy z użyciem kolczatki drogowej przy dynamicznej akcji policjantów,
– zawody w wyciskaniu ciężarów,
– pokazy strażaków,
– dmuchane zjeżdżalnie, malowanie twarzy i animatorzy dla najmłodszych,
– udział strongman-ów,
– dodatkowo zabawy i turnieje z nagrodami dla dzieci.
– udział zabytkowych samochodów z automobliklubów
Na uczestników pikniku będzie czekało moc atrakcji, miła i przyjazna atmosfera oraz pyszny bigos z wojskowej kuchni polowej.
11 Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej z Krakowa podpisała porozumienia w sprawie współdziałania zeSzkołą Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie oraz Karpackim Oddziałem Straży Granicznej w Nowym Sączu. Przed żołnierzami pełniącymi terytorialną służbę wojskową czekają nowe wyzwania szkoleniowe.
Porozumienia
Odpowiednio 22 sierpnia oraz 26 sierpnia Dowódca 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej (11 MBOT) płk Krzysztof GONCERZ podpisał porozumienia w sprawie szczegółowych zasad współdziałania pomiędzy 11 MBOT a Szkołą Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej (SA PSP) w Krakowie reprezentowaną przez st. kpt. Marka CHWAŁĘ oraz pomiędzy 11 MBOT a Karpackim Oddziałem Straży Granicznej (KaOSG) w Nowym Sączu reprezentowanym przez Dowódcę płk SG Stanisława LACIUGĘ. Podpisane porozumienia otwierają nowe możliwości dla każdej ze stron i pozwalają na wdrożenie nowych rozwiązań szkoleniowo – organizacyjnych.
Obszary współpracy
Porozumienia regulują formy współdziałania i pozwalają na organizowanie wspólnych przedsięwzięćszkoleniowych, wymianę doświadczeń, udzielanie specjalistycznego wsparcia technicznego i osobowegooraz udostępnianie baz szkoleniowych. Nowe możliwości szkoleniowe pomogą Brygadzie osiągnąć gotowość do realizacji zadań z obszaru reagowania kryzysowego.
– „Cieszę się, że przed Brygadą pojawiają się nowe perspektywy. Ma to szczególne znaczenie dla atrakcyjności szkolenia naszych żołnierzy. Teraz oprócz nowatorskich rozwiązań jak szkolenie wspinaczkowe i ratownictwo wodne zapewnimy naszym żołnierzom udział we wspólnych ćwiczeniach i działaniach ze Strażą Pożarną i Strażą Graniczną” – mówi Dowódca małopolskich terytorialsów płk GONCERZ.
Misja
Terytorialsi stanowią wsparcie dla społeczności lokalnej w obliczu zagrożeń militarnych bądź wystąpienia sytuacji kryzysowych. 11 MBOT przeznaczona jest do prowadzenia działań samodzielnie lub we współdziałaniu z wojskami operacyjnymi w swoim stałym rejonie odpowiedzialności – Małopolsce.
Wojska Obrony Terytorialnej są piątym rodzajemsił zbrojnych obok Wojsk Specjalnych, Lądowych, Powietrznych i Marynarki Wojennej, stanowią uzupełnienie i jednocześnie są komplementarną częścią potencjału obronnego Polski.
W chwili obecnej Wojska Obrony Terytorialnej liczą ponad 21 tys. żołnierzy.
mjr Bartosz KUBAL Oficer Prasowy 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej
Centrum Edukacyjne Matplaneta przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury zaprasza na piknik, który odbędzie się w piątek 30 sierpnia, na placu przy Regionalnym Centrum Kulturalno – Biblioteczym.
Impreza startuje o godz. 13:00, podczas wydarzenia będzie można wziąć udział w:
– rozwiązywaniu ciekawych zagadek matematyczno-logicznych z Matplanetą,
– ciekawych zajęciach w języku angielskim z (Early Stage)
Wesprzyj w tym dniu leczenie TADZIA TOBIASZA podopiecznego fundacji „Serca dla Maluszka”
Tadzio jest skrajnym wcześniakiem, nie oddycha samodzielnie, walczy z dyspazją oskrzelowo- płucną i nadciśnieniem płucnym, potrzebuje specjalistycznej opieki medycznej i rehabilitacji.
Więcej szczegółów na stronie Facebookowej wydarzenia – Matplaneta Activ
Zapraszamy do aktywnego spędzenia dnia z Matplanetą.
Od 2 do 22 września 2019 r. na Krytej Pływalni w Brzesku odbędzie się coroczna przerwa technologiczna. W związku z tym pływalnia będzie nieczynna. Wszystkich klientów zapraszamy już 23 września!
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Brzesku informuje, że na podstawie przeprowadzonych badań laboratoryjnych wody pochodzącej z wodociągu publicznego Brzesko-Łukanowice, pobranej w dniu 23 sierpnia 2019 r. w punktach czerpalnych, w tym punktach zgodności, umiejscowionych odpowiednio w:
– Urzędzie Skarbowym w Brzesku, ul. Królowej Jadwigi 16
– Urzędzie Miejskim w Brzesku, ul. Głowackiego 51,
– Bibliotece Publicznej w Brzesku, ul. Plac Targowy 13,
– budynku RPWiK w Brzesku, ul. Solskiego 13 – Domu Dziecka w Jasieniu, ul. Mazurkiewicza 171,
– Przepompowni w Jasieniu, ul. Nowy Świat
– w Niepublicznym Przedszkolu Stacyjkowo w Jasieniu, ul. Klonowa 1,
stwierdzono, że jakość wody w zakresie ocenianych parametrów mikrobiologicznych, w tym ogólnej liczby mikroorganizmów w temperaturze 22OC po 72h, nie budzi zastrzeżeń w odniesieniu do wymagań zawartych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. z 2017 r., poz. 2294 z późn. zm.). Powyższe ustalenia pozwalają na potwierdzenie przydatności do spożycia przez ludzi wody dystrybuowanej przez wodociągu publiczny Brzesko-Łukanowice
W poniedziałek (19.08) w godzinach rannych policjanci z Brzeska zostali poinformowani o znalezieniu w kompleksie leśnym w miejscowości Wola Dębińska pocisku z czasów II wojny światowej. Niewybuch został znaleziony przez mieszkańca pobliskiej miejscowości, który wybrał się do lasu na grzyby. W tym kompleksie leśnym już wielokrotnie pomimo upływu kilkudziesięciu lat od zakończenia II wojny światowej odnajdywano niebezpieczne „pamiątki” z jej okresu. Na miejsce zostali wysłani policjanci specjalizujący się w zakresie rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Zabezpieczyli oni miejsce znaleziska do czasu przyjazdu saperów, którzy we wtorek (20.08) przetransportowali pocisk na poligon, po to, aby go zneutralizować. Policja przypomina! Tego rodzaju znaleziska pomimo upływu lat są w dalszym ciągu bardzo niebezpieczne. Zabronione jest ich odkopywanie, przenoszenie czy rozbrajanie. Takie nieodpowiedzialne zachowanie może grozić śmiercią lub kalectwem. Szczególnie apelujemy do amatorów pozyskiwania złomu! W przypadku odnalezienia niewybuchu należy jak najszybciej skontaktować się z jednostką policji. Apelujemy o ostrożność i rozwagę.
18 sierpnia, na stadionie Olimpia w Buczu odbyły się Gminne Zawody Sportowo-Pożarnicze, wzięło w nich udział dziewięć drużyn wystawionych przez jednostki OSP działające na terenie gminy Brzesko. Gościem honorowym strażackich zmagań był poseł Władysław Kosiniak-Kamysz. W imprezie udział wzięło bardzo wielu mieszkańców z całej gminy. Uroczystości rozpoczęły się od poświęcenia odnowionej figury św. Floriana stojącej przed Domem Strażaka w Buczu. Następnie na stadionie Olimpia odbyła się msza polowa, którą odprawili ksiądz prałat Władysław Pasiut i proboszcz parafii w Buczu, Ryszard Pluta. Następnym punktem obchodów były pokazy w wykonaniu dziecięcych drużyn pożarniczych działających przy jednostkach OSP w Jadownikach i Porębie Spytkowskiej. Dzieci i młodzież odtworzyły akcję polegającą na ratowaniu człowieka z płonącego mieszkania oraz gaszeniu pożaru. W Gminnych Zawodach Sportowo-Pożarniczych wzięło udział dziewięć drużyn – dwie młodzieżowe (ze Szczepanowa i Jadownik), w dwóch startowały seniorki (z Mokrzysk i Jadownik), w pięciu kolejnych seniorzy (z Poręby Spytkowskiej, Jasienia, Bucza, Mokrzysk i Jadownik). Każda z drużyn miała za zadanie pokonanie strażackiej sztafety oraz prawidłowe wykonanie ćwiczeń bojowych. Wśród drużyn młodzieżowych zwyciężyli druhowie z jednostki OSP ze Szczepanowa, wśród seniorek najlepsze okazały się panie z Mokrzysk, wśród seniorów zaś palmę pierwszeństwa wywalczyli druhowie z Mokrzysk, kolejne miejsca zajęły drużyny z Jadownik, Bucza, Poręby Spytkowskiej i Jasienia. Zwycięzcy zawodów z rąk burmistrza Brzeska, Tomasza Latochy odebrali statuetki i promesy na zakup wyposażenia. Mali druhowie obdarowani zostali drobnymi upominkami, otrzymali także promesy. Burmistrz wraz z prezesem OSP Bucze Danielem Szczupałem podziękowali Stanisławowi Milewskiemu, który przez wiele lat działał na rzecz tamtejszej strażackiej braci.
Burmistrz Brzeska przekazał komendzie ogólnodostępny alkomat Komenda Powiatowa Policji w Brzesku otrzymała ogólnodostępny alkomat zakupiony przez Urząd Miasta w Brzesku. Alkomat o wartości 2 tys. na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Brzesku mł. insp. Bogusława Chmielarza przekazał Burmistrz Brzeska Tomasz Latocha. Oficjalne przekazanie alkomatu odbyło się 16 sierpnia br. Urządzenie to przeznaczone jest dla osób, które przed przystąpieniem do prowadzenia pojazdu chcą upewnić się czy nie pozostają pod działaniem alkoholu. Alkomat zamontowany zostanie w miejscu ogólnodostępnym, przy wejściu na teren jednostki. Każdy kierowca, który będzie miał potrzebę skontrolowania swojego stanu trzeźwości będzie mógł udać się do budynku Komendy Powiatowej Policji w Brzesku przy ulicy Szczepanowskiej 53, podejść do zawieszonego na ścianie urządzenia i samodzielnie poddać się badaniu, gdzie po kilku sekundach uzyska potrzebną dla niego informację. Alkomat wyposażony jest w zrozumiałą dla każdego instrukcję obsługi i daje czytelny wynik w zakresie obecności alkoholu w organizmie badanego Zdaniem Burmistrza Tomasza Latocha uruchomienie urządzenia przyczyni się do poprawy stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie powiatu brzeskiego. Komendant mł. insp. Bogusław Chmielarz zwrócił również uwagę, że dotychczas to głównie dyżurni wykonywali badania stanu trzeźwości, jednak w sytuacjach, gdy na dyżurce było dużo pracy, trzeba było czekać na takie badanie. Po zamontowaniu alkomatu, każda osoba, która nie będzie pewna swojego stanu trzeźwości będzie mogła przyjść do komendy i zbadać się za pomocą nowego urządzenia, bez angażowania mundurowych. UWAGA: Jeśli alkomat podczas badania wykaże wynik od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu w organizmie, wówczas kierowca prowadzący samochód znajduje się „w stanie po użyciu alkoholu” i dopuszcza się wykroczenia określonego w art. 87§1 KW. Jeśli natomiast alkomat wykaże wynik wyższy niż 0,5‰ alkoholu w organizmie, to stan kierowcy określany jest jako „nietrzeźwy”, a kierowca, który kieruje pojazdem z takim stężeniem alkoholu dopuszcza się przestępstwa określonego w art. 178a§1 KK. Policjanci przypominają, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod działaniem innego środka odurzającego jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy na okres od 3 lat oraz kara grzywny w wysokości od 5 tys. zł.
Dzięki spektakularnym zbiórkom podejmowanym przez harcerzy, dramatyczna walka o uratowanie wzroku Weroniki Zaleśnej stała się powszechnie znana, dzięki pomocy tysięcy ludzi, jest szansa, że leczenie przyniesie pozytywne rezultaty. Ich pierwsze efekty już widać. Aby zatrzymać postępującą w dramatycznym tempie degradację zdrowia, w tym utratę wzroku, który gwarantuje jedyny sposób komunikowania się z Weroniką, konieczne było podjęcie innowacyjnej i eksperymentalnej terapii komórkami macierzystymi. Jest to terapia która dopiero znajduje się w fazie testów, ale okazało się że przypadku Weroniki daje fantastyczne rezultaty. Postęp choroby został zatrzymany, Weronika może spać, nie jest agresywna, co jeszcze niedawno było prawdziwym koszmarem dla wszystkich domowników. Jest szansa, że odbudowane zostaną nerwy wzrokowe, co pozwoli poprawić widzenie, a tym samym i sposób komunikacji Weroniki ze światem zewnętrznym. Niestety ta terapia jest bardzo kosztowna. Aby pokryć wszystkie koszty zaplanowanego przez lekarzy leczenia, trzeba aż 186 tysięcy złotych. Taka kwota dla przeciętnej rodziny jest po prostu nieosiągalna. Mama rozpoczęła wielką akcję poszukiwania środków: pukała do wielu drzwi, prosiła pisała setki błagalnych listów. Efekt był naprawdę skromny. Jest tyle chorób, tyle ludzi prosi o wsparcie. Ludzie wzruszają się jak widzą małe dzieci, ale Weronika nie jest już małym dzieckiem, nie ma więc wielkich szans aby przebić się w ostrej konkurencji. Kiedy na dodatek okazało się że koszty terapii wzrosły z początkowo planowanych 136 tysięcy aż do 186 tysięcy, mama która walczyła jak lwica, popadła w rozpacz. Straciliśmy wszelką nadzieję – powiedziała. Wtedy właśnie poszedł a lokalnej prasie artykuł „Nie pozwólmy umrzeć nadziei” a fantastyczni harcerze ze Szczepu im. Państwa Podziemnego z Jadownik podjęli się zbiórki środków na leczenie Weroniki. Kwestowali z puszkami w sklepach w całej gminie. Zbiórka przeszła wszelkie oczekiwania. Mieszkańcy naszej gminy okazali się ludźmi o ogromnym sercu i wrażliwości. Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje fakt, że pieniądze zbierali harcerze, którzy cieszą się wielkim poważaniem i wiarygodnością. To oni w znacznej mierze uwiarygodniali zbiórkę, co bez wątpienia przyczyniło się do tak pozytywnego odzewu mieszkańców. Kolejny raz okazało się, że nadzieja tak naprawę nigdy nie umiera. Zebrana została kwota która umożliwiła podjęcie leczenia. Jeszcze sporo brakuje, ale jest nadzieją że wszystko skończy się dobrze. Do środków zebranych przez harcerzy dochodzą jeszcze spontaniczne inicjatywy prywatne: a to sąsiedzi uzbierali wspólnie pewną kwotę, a to ktoś podarował swoją premię otrzymaną w pracy, ktoś słynną ”trzynastą emeryturę”. Do tego łańcucha ludzi dobrej woli dołączyli Kasia i Łukasz, którzy właśnie rozpoczynają nowy etap swojego życia przez zawarcie związku małżeńskiego. Poruszeni historią Weroniki, a zwłaszcza ogromną miłością mamy, która całe swoje życie poświęciła córce, postanowili poprosić swoich gości weselnych, aby zamiast kupowania zwyczajowych kwiatów, przeznaczyli te pieniądze na pomoc w leczeniu Weroniki. Był to odruch spontaniczny. Potwierdzając telefonicznie przybycie gości na ślub i przyjęcie weselne, szczegółowo wyjaśniali każdemu skąd taka prośba i kim jest Weronika. Faktycznie, kwiatów na weselu nie było. Jedynym bukietem był ten który Kasia w drodze z kościoła do lokalu weselnego złożyła na grobie swojej zmarłej mamy. Pozostali goście uszanowali prośbę państwa młodych i przybyli na uroczystość bez kwiatów. Kiedy po złożeniu tradycyjnych życzeń ogłoszone zostało, że jeżeli ktoś chciałaby wesprzeć leczenie chorej dziewczynki, to państwo młodzi serdecznie zapraszają, goście ruszyli od stołów i każdy złożył do specjalnie wystawionego w tym celu koszyka swoją kwotę przeznaczoną na weselny bukiet kwiatów. Odzew był naprawdę wspaniały, byliśmy mile zaskoczeni, chyba wszyscy goście coś dali – mówią wzruszeni młodzi małżonkowie. W ten sposób udało się zebrać całkiem sporą kwotę, którą przekazaliśmy mamie Weroniki. Jesteśmy szczęśliwi, że nasi goście: członkowie naszych rodzin i przyjaciele zaproszeni na nasz ślub tak wspaniale podeszli do naszej prośby. Kwiaty to oczywiście miły wyraz pamięci, ale przecież szybko zwiędną i trzeba je będzie wyrzucić, a dzięki przeznaczeniu kwoty stanowiącej ich równowartość dla Weroniki, można spowodować, że te pieniądze będą służyły większemu dobru. Kiedy zobaczyliśmy filmik promujący zbiórkę dla Weroniki, a zwłaszcza wypowiedź lekarki opisującą w jakim stanie była Weronika i jak bardzo jej to leczenie pomaga, postanowiliśmy choć trochę jej pomóc. Podziwiamy całą rodzinę Weroniki, a zwłaszcza jej mamę, która całe swoje życie podporządkowała opiece nad córką. To przykład niezwykłej miłości matki. Właściwie to nawet trudno sobie wyobrazić jej ogrom. Ta miłość pozwala jej podejmować ogromny trud każdego dnia, trud, który nie ma końca. Pomóc takim ludziom, to zaszczyt. Kiedy patrzymy na mamę Weroniki, jej codzienną opiekę nad córką, walkę o zdobycie pieniędzy na leczenie, to widać jak wiele szczęścia mamy w życiu ciesząc się zdrowiem. Ludzie często tego nie doceniają, gonią za najnowszymi telefonami, tabletami, chcą jeszcze lepszy model samochodu, a przecież są wspaniale wyposażeni mając siły i zdrowie. Jest za co dziękować i cieszyć się tym. Chcielibyśmy, aby i inni młodzi ludzie zaczynając nowy etap swojego życia, zdecydowali się podzielić swoim szczęściem i wsparli kogoś, kto naprawdę potrzebuje pomocy. Jest tyle różnych potrzeb. Warto poświęcić równowartość weselnych bukietów na coś naprawdę ważnego. Rzadko zdarzają się wielkie okazje życiu aby zrobić coś spektakularnego, jakieś wielkie dobro, ale te małe okazje zdarzają się codziennie, warto je wykorzystywać. Życie przecież składa się właśnie z tych małych okazji. To co możemy zrobić, to jedynie mała kropla w ogromie oceanu, ale to właśnie ta kropla nadaje sens naszemu życiu.
Kiedy podjechaliśmy na chwilę żeby przekazać te pieniądze, mama Weroniki opowiedziała nam pokrótce o tym jak wygląda ich codzienne życie i walka o zdrowie, a właściwe, o poprawę zdrowia, bo całkowite wyleczenie jest – niestety – niemożliwe. Dziękując powiedziała, że życzy nam szczęścia na nowej drodze życia i żebyśmy mieli zdrowe dzieci. Takie życzenia od matki która w życiu tyle przeszła i jak mało kto wie, co znaczy mieć zdrowe dziecko, są dla nas szczególnie cenne i naprawdę poruszające. Cieszymy się, że mogliśmy dołożyć swój mały udział w pokryciu kosztów leczenia Weroniki, że mogliśmy dodać naszą małą kropelkę do ogromu oceanu.