W piątkowe przedpołudnie 22 lipca w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie Burmistrz Tomasz Latocha i Prezes Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Energtyki Cieplnej w Brzesku Jan Wnękowicz podpisali aż cztery umowy dzięki którym do Brzeska popłynie szeroki strumień środków przeznaczonych na modernizację systemu zasilania i sieci ciepłowniczej ogrzewającej miasto. Ze strony NFOŚ i GW umowy podpisał Wicepezes Artur Michalski. Podczas podpisania umów obecna była poseł na Sejm RP Józefa Szczurek Żelazko.
W sumie będzie to kwota prawie aż trzydziestu milionów złotych. Zadanie dotyczy zmodernizowania sieci ciepłowniczej która została wybudowania pół wieku temu i od tego czasu nie była modernizowana. Licząca sobie pół stulecia sieć jest już mocno wyeksploatowana, a jej modernizacja jest koniecznością. Zbudowana w poprzednich realiach gospodarczych, nie przystaje do obecnych warunków. Już na etapie projektowania została bardzo poważnie przewymiarowania. Zostały zaprojektowane i zastosowane rury o tak ogromnym przekroju, że mogłyby zasilić mieszkańców nawet siedem razy większego miasta. Sieć jest więc nieefektywna choćby z powodu konieczności ogrzania ogromnej ilości czynnika cieplnego, który w niej krąży, a przy zastosowaniu rur o mniejszym przekroju, nie musiałby być używany aż w takiej ilości. Przy wykorzystaniu obecnie stosowanych technologii, efektywność transportu ciepła do odbiorców będzie zdecydowanie większa, mniej ciepła będzie się marnować po drodze. Wyeksploatowana sieć często ulega awariom, co dodatkowo podnosi koszty jej utrzymania, a tym samym i ostateczny koszt jaki muszą zapłacić odbiorcy końcowi za ogrzanie ich mieszkań. Taka awaria miała miejsce w ubiegłym roku, a jej usunięcie kosztowało grubo ponad trzysta tysięcy złotych. W ramach unowocześnienia sieci, zmodernizowane zostanie aż jedenaście odcinków, w tym trzy najbardziej kluczowe jeszcze w tym roku. Całość prac, ze względu na ich bardzo duży zakres, będzie trwać cztery lata. Na ten cel zostanie wydane prawie dziesięć milionów sześćset tysięcy złotych, z czego pięć milionów trzysta tysięcy bezzwrotnej dotacji i taka sama kwota preferencyjnej pożyczki.
Aby cały system ciepłowniczy był sprawny i spełniał coraz bardziej restrykcyjne wymogi dotyczące ochrony środowiska, konieczne jest również radykalne zmodernizowanie źródła ciepła, czyli po prostu zakładu, w którym to ciepło się produkuje (potocznie mówiąc, kotłowni). Calem jest zbudowanie systemu w którym 50% energii cieplnej będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Zbudowane zostaną więc dwa silniki kogeneracyjne (dla niewtajemniczonych, można użyć bardziej normalnego określenia piece) o mocy 1,2 MW w cieple i 1,2 MW w prądzie. Do tego kocioł opalany biomasą o mocy bliskiej 3 MW, co oznacza zapewnienie w pełnej wysokości produkcji energii cieplnej w podstawie (przeciętne zapotrzebowanie miasta na ciepło) i tylko w okresie szczytowym, to jest w czasie największych mrozów, kiedy zapotrzebowanie jest większe, system będzie zasilany dodatkowo paliwem węglowym.
Na ten cel zostanie przeznaczone aż dziewiętnaście milionów złotych, z czego osiem milionów siedemset tysięcy bezzwrotnej dotacji i dziesięć milionów trzysta tysięcy pożyczki udzielonej na warunkach preferencyjnych, a więc znacznie korzystniejszych od kredytów komercyjnych.
Aby zmodernizować brzeski MPEC i określić kierunki jego dalszego rozwoju w taki sposób, aby mógł jak najlepiej zapewniać ciepło mieszkańcom Brzeska przy możliwie najniższych kosztach, przez dwa lata opracowywana była strategia rozwoju firmy uwzględniająca obecnie posiadane zasoby techniczne, stopień ich zużycia, konieczność modernizacji, a także istniejące otoczenie prawne, w tym konieczność ponoszenia ogromnych, sięgających aż trzy miliony złotych rocznie, kosztów tzw. certyfikatów za emisję CO2, w przypadku braku modernizacji. Ważne było również w maksymalnym stopniu odejście od nieodnawialnych źródeł energii, których koszty coraz bardziej rosną, a obecnie rosną wręcz w zatrważającym tempie.
Przygotowana strategia, jest, co prawda, bardzo ambitna i kosztowna, ale jest realna do wykonania, a podpisane dzisiaj umowy potwierdzają, że plan został pozytywnie oceniony również przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej , który zdecydował się go wesprzeć kwotą prawie trzydziestu milionów złotych z tego aż czternaście milionów w formie bezzwrotnej dotacji.