Kalendarz wyborczy coraz bardziej przyśpiesza. Mamy już za sobą rejestrację komitetów wyborczych, za kilkanaście dni upłynie termin rejestracji list kandydatów do Rady Gminy i Powiatu, a następnie (najpóźniej na 25 dni przed dniem wyborów) zarejestrowani zostaną kandydaci, którzy będą się ubiegać o urząd wójtów i burmistrzów.
W Brzesku, na razie tylko dwa Komitety Wyborcze publicznie potwierdziły zamiar wystawienia kandydatów którzy będą się ubiegać o urząd burmistrza Brzeska. Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się poprzeć kandydaturę Sławomira Patera – dotychczasowego radnego powiatowego. Drugim kandydatem jest wystawiony przez KWW Wspólnota Samorządowa Powiatu Brzeskiego dotychczasowy burmistrz Grzegorz Wawryka. W najbliższym czasie zgłoszony zostanie trzeci kandydat, tym razem przez KWW Racjonalni Razem. Będzie nim Mirosław Wiśniowski.
Na razie nie wiadomo czy będzie już ostatni kandydat, czy pozostałe Komitety Wyborcze też zgłoszą swoich kandydatów do wyścigu o urząd burmistrza Brzeska. Sporym zaskoczeniem jest powstanie Komitetu Wyborców o dość intrygującej nazwie Mieszkańcy Zasługują na Więcej. Według posiadanych informacji, duchem sprawczym tego Komitetu jest …Krzysztof Ojczyk – dotychczas jeden z filarów brzeskiego PiS i Przewodniczący rady Miejskiej z ramienia tego ugrupowania. To naprawdę ogromne zaskoczenie, bo w czasie kiedy startuje kampania wyborcza, w każdym ugrupowaniu mobilizuje się wszystkie siły – to (cytując klasyka ) „oczywista oczywistość”. Krzysztof Ojczyk decydując się na taki krok, praktycznie dokonał samozaorania w PiSie i raczej nie ma tam już powrotu, bo PiS stałby się po prostu śmieszny gdyby pozwolił sobie na takie pogrywanie. Chyba że jest to jakaś uzgodnione wcześniej z władzami PiS „kuglowanie” dla zamieszania na scenie, obliczone na rozbicie tego elektoratu, który nie chce głosować na partyjną listę. Ordynacja proporcjonalna preferuje większych, więc im większe rozdrobnienie po stronie konkurencji, tym lepiej dla tych którzy się podzielić nie dają.
Zobaczymy czy Krzysztof Ojczyk będzie kandydował z tego komitetu, czy mimo wszystko, ostatecznie znajdzie się na listach PiS. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że poszło o sprawy ambicjonalne. Mianowicie Krzysztof Ojczyk nie dostał jedynki w okręgu w którym chciał kandydować. Być może jednak sprawa jest znacznie poważniejsza, bo wydaje się że urażona duma to zbyt błahy powód aby wbijać nóż w plecy ugrupowaniu dzięki któremu sprawowało się funkcję Przewodniczącego Rady Miejskiej.
Z drugiej strony dla Krzysztofa Ojczyka takie salto i zmiana zapatrywania, to nie pierwszyzna. Przed laty był jednym z młodych tygrysów tworzących się właśnie brzeskich struktur Platformy Obywatelskiej. Bardzo szybko się okazało, że apetyty młodzieńca były jednak zbyt wielkie w stosunku do tego co chcieli mu dać uwcześni liderzy PO. Ojczyk zmienił więc partyjne barwy i stał się ….pisowcem! Wygląda na to, że po latach historia się powtarza. No cóż, podobno tylko krowa nigdy nie zmienia zdania i niezależnie od sytuacji, zawsze daje mleko koloru białego, a przecież Krzysztof Ojczyk w żadnym razie do krów się nie zalicza, więc zdanie jak najbardziej zmienić może. Tylko tak troszkę dziwnie to wygląda jeżeli chodzi o wiarygodność, a i nazwa Mieszkańcy Zasługują na Więcej w tej sytuacji brzmi bardzo zastanawiająco. Tym razem salto Ojczyka to może być salto mortale
Na razie niewiadomo czy KWW Mieszkańcy Zasługują na Więcej wystawi własnego kandydata na burmistrza, czy też może poprze któregoś z tych zgłoszonych przez inne komitety. Gdyby zdecydowali się na drugie rozwiązanie, to raczej nie będzie to poparcie dla kandydata PiS Sławomira Patera.
