My, zebrani w kaplicy sejmowej 27 czerwca AD 2020, niniejszym deklarujemy wolę takiego stanowienia i egzekwowania prawa w Rzeczypospolitej Polskiej, by życie ludzkie, w jego naturalnych, przez Boga Stwórcę wyznaczonych granicach, od poczęcia do naturalnej śmierci, było w naszej Ojczyźnie bezpieczne, z mocy prawa chronione i z całą konsekwencją przez władze i służby państwowe bronione. Bez względu na wiek, stan zdrowia, kondycję psychofizyczną czy sytuację społeczno-ekonomiczną, bez względu na aktualne czy przypuszczalne okoliczności, bez względu na dorabiane do nieludzkiej praktyki teorie eugeniczne, relatywizujące doktryny pseudomedyczne czy filozoficzne – aby wszelkie zamachy na życie niewinnych (ani zachęty do takich zamachów) nie miały w naszym państwie najmniejszych nawet pozorów legalności czy przyzwolenia.
Aby poczuwający się do odpowiedzialności za bieg spraw publicznych Polacy z większym prawdopodobieństwem liczyć mogli na łaskawość Bożego Miłosierdzia, niż słusznie lękać się wyroków Jego Sprawiedliwości, za wołające o pomstę do Nieba, a w majestacie prawa dokonywane zbrodnie i zaniechania. Czas bowiem płynie – i chwila dziejowa przemija; okno możliwości – dziś wciąż uchylone – być może wkrótce zamknie się, by nie otworzyć więcej.
Tymczasem w rzeczywistości prawno-ustrojowej III RP – z fałszywym aksjomatem tzw. „kompromisu
aborcyjnego” – wciąż bez pokrycia pozostaje dobitny werdykt Trybunału Konstytucyjnego z 28 maja 1997 r.:
“Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w
fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. Brak jest bowiem dostatecznie precyzyjnych i uzasadnionych
kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania w zależności od fazy rozwojowej ludzkiego
życia. Od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to
także fazy prenatalnej”.
Podobnie brak jednoznacznego odzewu na Papieskie wezwanie z 4 czerwca 1997 r.: “Umiłowani Bracia i Siostry, bądźcie solidarni z życiem. Wołanie to kieruję do wszystkich moich rodaków bez względu na przekonania religijne. Do wszystkich ludzi, nie wyłączając nikogo. […] Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Wierzcie, że nie było mi łatwo to powiedzieć. Nie było mi łatwo powiedzieć to z myślą o moim narodzie, bo ja pragnę dla niego przyszłości, wspaniałej przyszłości”.
My zatem, blisko ćwierć wieku później (oby nie zbyt późno), przekonani o największej, palącej pilności tej sprawy, a jednocześnie świadomi własnej bezsiły wobec politycznych ograniczeń – na pozór tak utrwalonych, że w ludzkich kategoriach niemożliwych do przezwyciężenia – jednoczymy się dziś w modlitwie do Najwyższych Instancji. Oby Dobry Bóg w Trójcy Jedyny – za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej (143 lata temu w Gietrzwałdzie tak cudownie narodowi polskiemu objawionej) – zechciał odmienić serca i umysły rządzących Polską (zarówno przedstawicieli władzy świeckiej, jak i władzy duchownej). Aby nie lękali się i nie zwlekali dłużej – a dysponując w Sejmie realną większością za życiem (łatwiejszą do zbudowania, niż kiedykolwiek wcześniej), aby z ufną śmiałością przyjęli pełne, konstytucyjne i kodeksowe gwarancje bezpieczeństwa życia ludzkiego w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Sygnatariusze: Krzysztof Bosak, Grzegorz Braun, Sławomir Czech, Mariusz Dzierżawski, Kaja Godek, Roman Fritz, Marek Jurek, Krzysztof Kawęcki, Czesław Kwaśniak, Jan Łopuszański, Lech Łuczyński, Marian Piłka, Mirosław Piotrowski, Franciszek Podlacha, Paweł Potoczek, Włodzimierz Skalik, Witold Tomczak, Waldemar Wasiewicz, Robert Winnicki, Zygmunt Wrzodak, Stanisław Zadora, Monika Magdalena Zając, Andrzej Zapałowski. Świadek: Ks. Łukasz Kadziński.