Z inicjatywy nauczycielki pani Doroty Pstrąg w dniu dzisiejszym, burmistrza Brzeska Tomasza Latochę odwiedziła młodzież z klas ósmych Szkoły Podstawowej nr 3 im. Mikołaja Kopernika w Brzesku. Nie była to jednak zwyczajne wizyta kurtuazyjna. Młodzi ludzie odbyli interakcyjną lekcję w ramach przedmiotu „wiedz o społeczeństwie”, a wykładowcą był sam burmistrza Tomasz Latocha. Uczniowie zasiedli przy „okrągłym stole” w Sali Obrad Rady Miejskiej. Jedni przyjęli rolę radnych miejskich, a drudzy wcielili się w role różnych osób sprawujących gminie funkcje kierownicze: Burmistrza, Zastępcy Burmistrza, Skarbnika, Sekretarza.
W swoim niezwykle dynamicznym wykładzie burmistrz przypomniał że gmina składa się z 10-ciu miejscowości tj. 9 sołectw: Mokrzyska, Bucze, Szczepanów, Wokowice, Sterkowiec, Jadowniki, Okocim, Poręba Spytkowska, Jasień oraz miasta Brzesko które jest stolicą gminy i zarazem siedzibą jej władz. Brzesko składa się zaś z 7 osiedli.
Uczniowie dowiedzieli się w telegraficznym skrócie jakie są kompetencje gminy, jakie wysokie są np. koszty oświaty, budowy chodników itp. Uczniowie mieli możliwość poczuć się w sytuacji radnych, którzy znając ogromne potrzeby w swoich okręgach wyborczych, mają równocześnie świadomość trudnej sytuacji finansowej oraz tego, że środków w budżecie jest dużo mniej stojących przed gminą zadań. Zawsze trzeba wybierać co finansować w pierwszej kolejności, a co w dalszej. Nie wszystkich można zadowolić i prawie zawsze konieczne jest zawieranie kompromisów. Radni powinni być więc nie tylko osobami dynamicznymi, umiejącymi przekonać pozostałych radnych do swoich racji, ale również powinni cechować się umiejętnością współpracy. Muszą mieć świadomość, że tylko dzięki współpracy można coś zrobić. Zgłaszanie wiecznych pretensji i stawianie wyłącznie swoich celów jako najważniejszych nie jest dobrą cechą radnego i raczej nie rokuje szans na skuteczność, nikt nie lubi ludzi kłótliwych i pełnych pretensji. Radny powinien więc mieć na uwadze, że nie jest reprezentantem wyłącznie swoich wyborców w sołectwie czy osiedlu, ale jest Radnym Miejskim i powinien dbać, aby wszyscy mieszkańcy gminy, niezależnie od tego gdzie mieszkają, nie czuli się dyskryminowani i pomijani w zaspokajaniu swoich uzasadnionych potrzeb które gmina może realizować na miarę możliwości jakimi dysponuje.
Dynamicznie przeprowadzona interakcyjna lekcja pozwoliła młodym ludziom uświadomić sobie, że ich głos już w nieodległej w przyszłości wpływać będzie na to jacy będą wybierani radni przyszłych kadencji i w jakim kierunku będzie się rozwijać gmina.
Przykładowe, zainscenizowane „głosowanie” uczniów-radnych nad sposobem podziału ograniczonych środków na wielokrotnie przewyższające możliwości budżetu potrzeby w zakresie budowy chodników, pozwoliło też uświadomić sobie, że nie zawsze można mieć pretensje do radnego o to, że nie potrafi „wywalczyć” dla swojego sołectwa zabezpieczenia wszystkich potrzeb. Po prostu nie ma możliwości sfinansować wszystkiego ponieważ każde sołectwo czy osiedle musi być jakoś proporcjonalnie zabezpieczone, a żaden radny nie jest w stanie zmusić wszystkich pozostałych, żeby całe środki jakimi dysponuje gmina, zostały przeznaczone właśnie na jego sołectwo czy osiedle. Aby gmina sie rozwijała, konieczna jest postawa obywatelskiej odpowiedzialności za rozwój całej społeczności.