Dziś około godziny 12 strażacy z brzeskiej jednostki PSP otrzymali wezwanie do pożaru w ścisłym centrum miasta. Jak się okazało, sąsiedzi wezwali mundurowych z powodu ogromnej chmury dymu, która wystraszyła mieszkających w sąsiednich budynkach ludzi. Na szczęście całe zajście okazało się jedynie niegroźnym, aczkolwiek bardzo efektownym z poziomu ulicy wypadkiem.
Strażacy, którzy weszli do środka, odkryli, że przyczyną paniki wśród sąsiadów było przypalone jedzenie. W trakcie zajścia w mieszkaniu na piętrze kamienicy na ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego była matka oraz dwójka dzieci.
Tym razem strażacy nie mieli wiele do zrobienia, po uspokojeniu sytuacji wrócili do jednostki.