Kampania przed drugą turą wyborów na urząd burmistrza Brzeska przybrała nieprawdopodobnie agresywną postać. Przeciwnicy Tomasza Latochy zaczęli od niszczenia Jego banerów wyborczych, np. wycinali twarz. Tomek zrobił sobie zdjęcie ze zniszczonym w ten sposób banerem i zamieścił na swoim profilu na fb z podpisem „wszystkich nas nie wytniecie”.
wszystkich nie wytniecie ani nie ukradniecie
Pokazał w ten sposób, że ma dystans do siebie, a równocześnie ośmieszył przeciwników, bo wszyscy mogli zobaczyć, że to po prostu troglodyci, którzy nie cofną się przed żadną metodą, żeby osiągnąć swój cel.
Wydawało się, że dalej rywalizacja będzie już przebiegać na warunkach przyjętych w cywilizowanych krajach. Niestety, zasada „cel uświęca środki” to dla przeciwników naprawdę święta zasada. Kiedy zorientowali się, że niszczenie banerów nie jest dobrze odbieranie w opinii społecznej, zastosowali zupełnie nową, do tej pory niestosowaną metodę. Mianowicie zaczęli banery Tomasza Latochy po prostu …kraść!
Z dnia na dzień było ich coraz mniej. Tam, gdzie na jakiejś ulicy były np. cztery, okazuje się, że jest tylko jeden. Dopiero po kilku dniach sztab wyborczy Tomasza Latochy zaalarmowany licznymi telefonami, że w tym czy innym miejscu zniknął Jego baner wyborczy, zorientował się, że to nie przypadek, tylko całkiem świadoma zaplanowana na szeroką skalę akcja rabunkowa. Po prostu przeciwnicy postanowili ukraść jak najwięcej banerów. Nie niszczyć ich, bo to jest źle odbierane w społeczeństwie, tylko po prostu ukraść, ponieważ mieszkańcy nie zwracają uwagi, ile w danym miejscu było banerów konkretnego kandydata.
Akcja została przeprowadzona bardzo szybko. Na chwilę obecną zostało ukradzione prawie 40% wszystkich banerów. Są takie miejscowości, gdzie ich już prawie nie ma.
Różne bywały już sytuacje podczas wyborów w Brzesku, ale żeby ktoś w sposób masowy kradł materiały wyborcze przeciwnika, to czegoś takiego jeszcze nie było! W sytuacji tak agresywnej akcji Tomasz Latocha zdecydował, że zaraz rano w dniu jutrzejszym złoży zawiadomienie na policji. Akcja masowej kradzieży banerów została przeprowadzona na kilkadziesiąt godzin przed ciszą wyborczą, kiedy nie ma już czasu na uzupełnienie ubytków, ani podjęcia skutecznej akcji mającej na celu wykrycie i ukaranie sprawców. No cóż, pozostaje wierzyć, że mimo wielkiej determinacji złodziei, wszystkich banerów jednak nie ukradną.
P.S. Kandydat na urząd burmistrza Brzeska Tomasz Latocha zwraca się z serdeczną prośbą do wszystkich Państwa, którzy być może zaobserwowali podejrzane zachowanie jakichś osób w nocy, którzy majstrowali coś przy banerach, o przekazanie tej informacji. Nie pozwalajmy na bezkarność, wandalizm i polityczne zdziczenie.